Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-10-2015, 15:59   #121
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Peter nigdy nie był w Hadesie, słyszał jednak wiele o tym miejscu. Prawdę mówiąc nie było chyba nikogo, kto o Hadesie nie słyszał. Co innego jednak słyszeć, a co innego móc zobaczyć, dlatego też Peter rozglądał się na wszystkie strony, porównując to, o czym słyszał, z tym, co mógł zobaczyć na własne oczy.
Za dużo jednak czasu ma owe oględziny nie miał, bowiem sprawa, z jaką tu przyszli, była dość pilna, a trudno było powiedzieć, kiedy uda im się dostać do odpowiedniej osoby.

- Musimy się dostać do kogoś - Peter odpowiedział na pytanie Bonzaja - kto potrafi podejmować ważne decyzje w sprawach nie tylko samego Hadesu. Sprawa Hostian i ich statku dotyczy wszystkich ludzi.
 
Kerm jest offline  
Stary 22-10-2015, 06:10   #122
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
W końcu dotarli do upragnionego celu podróży. Gdyby odczuwał jakiekolwiek emocje to z pewnością wydałby on teraz okrzyk radości i triumfu. Od początku podróży przez powierzchnie Rust dawał sobie, a zwłaszcza ludziom, małe szanse na dotarcie z powrotem do podziemi. I choć z początkowego składu przeżył jedynie Peter, to w ocenie androida był to i tak niezły wynik.

- Zaprowadź nas do prezydenta. Musimy dostarczyć mu nagrania i informacje odnośnie Hostian - odparł ludzkim tonem Rust. Kiedy ponownie znalazł się na łonie "cywilizacji", musiał znów przyjąć ludzką maskę. Tak było lepiej.
 
Hazard jest offline  
Stary 23-10-2015, 21:36   #123
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Bonzaj chwilę tylko się zastanawiał nad co mówiliście, by nagle się zaśmiać.
- Spokojnie amigos, do dzielnicy administracyjnej nie wpuszczają byle najemników i byle kogo. Nie dam rady was zaprowadzić do prezydenta Hadesu, ale mogę was zaprowadzić do Kordiana, szefa oddziału najemników, on bywa u prezydenta. Może mu przekazać wasze relacje i co za tym idzie, może też was wynagrodzić za uratowanie mi życia. - wyjaśnił.

I ruszyli. Miasto prezentowało się naprawdę okazale, na przed wojenną modłę zbudowane. Jaskinia była tak wielka że mieściły się tu nawet wieżowce, a raczej ich karykatury świetnie odwzorowane. Można było się poczuć jak w domu. Jak w przedwojennym domu.

Szliście za Bonzajem, a ten wszedł do niewielkiego bo zaledwie czteropiętrowego budynki z betonowych płyt. Mogliście się domyśleć że to najemnicze koszary, kilku najemników pałętało się po korytarzu. Kilku też ćwiczyło co mogliście zobaczyć przez otwarte drzwi do siłowni. Bonzaj nie zatrzymał nawet wtedy kiedy oblegli go znajomi i zaczęli wypytywać o jego misję i resztę ludzi z którymi był. Nie miał zbyt wiele z resztą do powiedzenia.

Kordian okazał się wysokim, barczystym człowiekiem o ponurej twarzy. Bonzaj przedstawił mu waszą sprawę, a co za tym idzie zainteresował go wami.
- A więc chcecie się spotkać z prezydentem? - skierował swój wzrok na Rusta oraz Petera. - Mogę was do niego zaprowadzić, ale to nie będzie łatwe. Nie pójdę tam z niczym, a z tego co wiem nie macie dowodów. Z pustymi rękoma nie narażę się na gniew starego Davida.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 23-10-2015, 21:41   #124
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dowody, dowody, dowody...
W gruncie rzeczy Peter się nie dziwił - wszak byle kto mógł pozbyć z powierzchni i zacząć opowiadać mnóstwo bzdur na tematy wszelakie - od pojawienia się nagle dżungli na powierzchni planety, po kolejne lądowanie Hostian czy innych pozaziemskich cywilizacji.

- Na szczęście mamy dowody - powiedział. - A dokładniej - dowody te są w posiadaniu Rusta. Dowody na tyle mocne, że na powierzchni w nie uwierzono.

Spojrzał na androida, czekając na jego reakcję.
 
Kerm jest offline  
Stary 23-10-2015, 21:58   #125
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
No i tyle byłoby z kamuflażu. Rust zanotował, że podczas całej tej misji ujawnił swą prawdziwą tożsamość większej liczbie osób niż przez całe swoje istnienie. Od początku zaprogramowano go, by musiał jedynie w sytuacjach ostatecznych ujawniać swoją prawdziwą naturę. I taki czas ponownie nadszedł. W końcu bez odpowiednich środków, Rust nie mógł zrzucić nagrań na jakikolwiek dysk przenośny.

Chwycił za chustę, zasłaniającą jego nieruchome usta. Głos znów wydał się pozbawiony emocji.

- Posiadam nagrania z naszego pobytu na statku Hostian.
 
Hazard jest offline  
Stary 24-10-2015, 16:57   #126
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Reakcja była oczywista. Bonzaj w tym czasie stał obok, obserwując was w milczeniu. On już wykonał swoją część umowy. Nie był już potrzebny, był w domu. Za to Kordian, ten wykazał zainteresowanie. Na widok androida zrobił nieco większe oczy, ale koniec końców nie zrobił z tym nic. Androidy odwiedzały już wcześniej Hades, a kilka z nich nadal tu mieszka i uczciwie pracuje asymilując się z ludnością. Jedne bardziej, inne mniej podobne do ludzi. W końcu musiał ktoś obsługiwać stary, przeciekający reaktor fuzyjny znajdujący się pod dzielnicą przemysłową zasilający Hades oraz jego okolice. Androidy pasowały tam w sam raz.

Kordian podniósł słuchawkę starego telefonu i wybrał jakiś numer. Chwilę czekał, aż po drugiej stronie ktoś się odezwał.
- Tu Kordian, przyszykujcie wyświetlacz i przyślijcie do mnie cybernetyka... Jak to jakiego, najlepszego, kurwa, głupie pytanie... Teraz, natychmiast... W dupie mam to że najemnicy korzystają z wyświetlacza a cybernetyk ma wolne... Masz 15 minut. - słuchawka została szybko odłożona na widełki. - Najpierw będziesz musiał to nagranie pokazać mi, nasz najlepszy człowiek dopilnuje by żaden twój system i obwód nie ucierpiał, a przy okazji zgra twoje wspomnienia na zewnętrzną pamięć. Jeżeli mnie to przekona, pójdę z wami do prezydenta. Przy wyświetleniu będzie też generał Bordl po którego zaraz pójdę oraz komendant Jupiter. Bonzaj zaprowadzi was do sali kinowej, tam poczekacie na cybernetyka.

Sali kinowa nie była duża. Pierwszy pojawił się cyberntyk z dwoma, wielkimi skrzyniami na części i narzędzia, niektórych nie widział nawet sam Rust nigdy na oczy, tak były zaawansowane. W dodatku miał też zwoje przeróżnych przewodów, płynów ustrojowych dla cyborgów itd. Jedynie twarz zdradzała irytację i zdenerwowanie, jakby nie było był ściągnięty prosto z urlopu. W kilku słowach też przeklął fakt iż jest najlepszy w Hadesie.
Nim wziął się do pracy przy Rustcie, pojawił się też wcześniej wspominany generał wojsk Hadesu, komendant Straży Hadesu oraz przywódca najemników.

- Zajmijcie miejsce Panowie, czuję że za chwilę będziemy mieli całkiem ciekawy pokaz.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 24-10-2015, 21:35   #127
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Sam prezydent to nie był, ale osoby, o których wspomniał Kordian, należały do elity władzy Hadesu. Nawet Peter, który to miejsce znał tylko z plotek, coś tam o nich słyszał.
No a nagrania mieli. I to na tyle dobre i jednoznaczne, że bardziej oczywiste i świadczące o prawdzie byłoby przywiezienie do Hadesu żywego Hostianina.
To jednak znajdowało się poza zasięgiem Petera.

Najważniejsze zrobili.
W zasadzie w tym momencie Peter mógłby zrobić w tył zwrot i sobie iść. On akurat do niczego nie był potrzebny - w przeciwieństwie do Rusta. Ale zaczął tę sprawę i koniecznie chciał się dowiedzieć, jaki będzie jej ciąg dalszy. A nawet - gdyby się udało - wziąć udział w jej zakończeniu.
Z tego też powodu siedział i czekał na to, co teraz się wydarzy.
 
Kerm jest offline  
Stary 28-10-2015, 13:20   #128
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Android nie miał zamiaru oponować, czy próbować powstrzymać ludzi przed nieprzyjemną czynnością. Co prawda komunikaty o potencjalnym zagrożeniu systematycznie nawiedzały jego "świadomość", jednak priorytet misji stał na dużo większym szczeblu, niż wiążące się z nią ryzyko. Zaś wiadomość o udziale w czynnościach przerzucania danych wykwalifikowanego specjalisty, nieco zniwelował stopień niebezpieczeństwa.

Nim jeszcze Rust dał się "rozłożyć", wyciągnął z kieszeni swojej kurtki niewielkie zawiniątko, które niegdyś stanowiło rdzeń DeThree. Po wybuchu miny w centrum miasta, została mocno uszkodzona, jednak istniało prawdopodobieństwo iż dało się jeszcze odratować pamięć i oprogramowanie maszyny.

Rust zwrócił się do cybernetyka i wręczył mu kość:

- Na początku naszej wyprawy był z nami jeszcze jeden android. Dostał się do baz danych statku Hostian. Niestety w czasie podróży został zniszczony przez minę, ale być może udałoby się naprawić jeszcze jego kość pamięci.
 
Hazard jest offline  
Stary 28-10-2015, 21:42   #129
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Cybernetyk przyjął zawiniątko, odpieczętował i przyjrzał się przez mocny okular prezentowi jaki otrzymał. Milczał, oglądając kostkę z wierzchu, jedno z uszkodzeń nie było głębokie lecz wymagało usunięcia znacznie części pamięci. Jakiej, z jakiego okresu jej istnienia? Nie było powiedziane.
- Zajmę się tym. – odpowiedział, chowając kostkę do kieszeni na sercu, kraciastej koszuli.
W następnej chwili Rust został poproszony aby usiadł na fotelu, a potem cóż, jego ciało targnął dreszcz, a kostka w sposób zadziwiająco sprawny została wymontowana. Po chwili podłączania odpowiednich skrętek, kabli i przejściówek, na ekranie wyświetlacza pokazało się proste, kontekstowe menu.
- Uff… Masa danych. Obejrzymy w skrócie najbliższe dni, to co zahasłował jako wróg, hostian i tak dalej… Yhm… Przejechaliście szmat drogi, nie widzę aby ktoś wgrywał sztuczne wspomnienia w najbliższych dniach. – mówił sam do siebie cybernetyk montując krótki film z pobytu na statku, wraz z momentem schwytania i ucieczką, aż po spotkanie Renegatów. – Proszę, oto co widział i słyszał ten android.

Ekran wypełniło wspomnienie z wędrówki po jaskini Rudej, dziwna przepaść i oślepiające światło. Ciemność. Następnie ciasna, zamknięta na cztery spusty cela. Inni ludzie, wasi poprzedni towarzysze. Ucieczka ze statku przy pomocy D3, noc w ruinach miasta. Spotkanie renegatów, koniec widowiska. Generał, komendant oraz dowódca najemników milczeli, a po końcu emisji która trwała kilka godzin, odsapnęli.
- Przywróć go do stanu funkcjonalności –powiedział generał wstając – A ich zaproś do mojej siedziby, daj im ubrania i pozwól się wykąpać. Idą za dwie godziny ze mną do Dzielnicy Administracyjnej. Chyba mamy kłopot o jakim nawet nie się nam nie śniło.

Peter mógł zauważyć kątem oka jak Lisa, Isp oraz Jeff wymykają się z pomieszczenia zaraz po emisji. Cóż, spełnili swój obowiązek i z pewnością marzyli o tym by dowiedzieć się czy mają jeszcze do czego i kogo wracać.


EPILOG

Po przygotowaniach, zastaliście zabrani do rezydencji gubernatora Hadesu, jak kazała na siebie wołać tutejsza głowa od rządzenia. Był już Pan w podeszłym wieku, na miejscu czekał już cybernetyk.
- Udało mi się uruchomić kość którą mi dałeś. – powiedział do Rusta – Twoja nie będzie nam już potrzebna. Dane nie są kompletne, ale mamy wiele danych o języku tych kosmitów, planach… To prawdziwa skarbnica wiedzy, z którą Pan Gubernator został już zaznajomiony. Czeka na was za tymi drzwiami. Chce wam coś powiedzieć osobiście.
Weszliście przez skromne, plastikowe drewno podobne drzwi. Starszy mężczyzna siedział przy biurku, odtwarzając na przestarzałym komputerze film z waszej wyprawy.
- Panie Generale, list z poleceniami został przesłany do twojego biura. Może mnie zostawić z naszymi… bohaterami? – powoli wypowiedział to słowo by nadać mu wyniosłości – Rozumiem przez co przeszliście, choć nie bardzo rozumiem czym się kierowaliście, aby przybyć aż tutaj. To wasza prywatna sprawa, przez wielu ludzi w Hadesie będzie uważani za bohaterów. Musicie się na to przygotować, bowiem chcę wam ofiarować mieszkania w naszym mieście oraz nadać wam obywatelstwo. Oczywiście możecie odmówić. Co do Hostian, wyślę przeciw nim naszych najlepszych najemników, oddziały straży oraz kilka oddziałów specjalnych naszej armii. Trójka która was tu przywiozła została przechwycona, ale nie chciała zostać. Kobieta przekazała mi tylko ten list, prawdopodobnie jest skierowany do Ciebie. – prezydent podał zrolowaną kartkę. – Jeżeli zdecydujecie się tu osiedlić, mój zastępca pokaże wam lokale oraz da niezbędne papiery.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline  
Stary 01-11-2015, 19:09   #130
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Materiał zebrany przez Rusta był bardzo obszerny. Zawierał dużo, dużo więcej, niż Peter zdołałby zapamiętać i powtózyć. Na dodatek stanowił namacalny wprost dowód tego, że Hostianie żyją, że coś planują.
I chociaż pokaz trwał bardzo długo, to Peter, wspominając wszystkie chwile, ani przez moment się nie nudził.
Co prawda nie do końca czuł się jak bohater, ale miał świadomość, ze skierowane pod ich adresem wyrazy uznania są jak najbardziej słuszne.
A na dodatek czekała ich nagroda...

Peter rzez moment zastanawiał się, co odpowiedzieć. Pobyt w Hadesie to było marzenie milionów... Ale czekała rozprawa z Hostianami, a Peter dobrze pamiętał tych wszystkich, którzy stracili swe życie podczas tej misji. I z przyjemnością wziąłby udział w wyprawie, która miała do końca zniszczyć to plugastwo.
Rzucił okiem na list.
Był całkiem prywatny i zawierał tylko jedno zdanie. Bardzo ciekawe zdanie.

- Jeśli zostanie zorganizowana wyprawa przeciw Hostianom, to z chęcią wezmę w niej udział - powiedział.

Odpowiedź na list będzie musiała poczekać...
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:16.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172