Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2007, 22:48   #52
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
Phoebe Vanmare

Phoebe zmrużyła oczy, po czym otworzyła je ze zdumieniem. ta sylwetka... coś jej mówiła.
- Alice... - szepnęła cicho. - Ten osobnik... widzisz dokładnie? Bo wydaje mi się, że to jeden z chłopaków z naszego... zakładu. - wypowiedziała ostatnie słowo z wyraźną niechęcią. - Tak mi się wydaje...
Phoebe zasłoniła oczy ręką i wstała. Zupełnie przestała się ukrywać. Sylwetka faktycznie chłopięca, a kolor ubrania... wyraźnie kojarzył się z ich szaroburymi mundurkami.
Phoebe była prawie pewna. Prawie.
Ale postanowiła zaryzykować.
- Hej!!! Hej, ty tam!!! - zawołała, machając ręką i biegnąc w jego stronę. Było to tyleż głupie, co zupełnie do niej niepodobne. Tak, jak cała ta sytuacja...
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline