Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-10-2015, 09:58   #165
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kocur zerkał to na mutanta to na jabłko. Wydawało się, że istota nie miała względem niego nieprzyjaznych zamiarów. Wytężając wszystkie swoje zmysły do granic możliwości i działając wbrew wrzaskom zdrowego rozsądku ("ZMIATAJ STĄD GŁUPCZE!") włamywacz przełknął ślinę i sięgnął do sakiewki. Poszukał pensa po czym upuścił go na wystawioną dłoń nieszczęśnika.
- Nie mam pojęcia czy umiesz mówić, ale mogę dać ci więcej takich, jeśli zabierzesz mnie z tego przeklętego bagniska.
Kto wie? Może tym razem upiorny zielonkawy blask był zwiastunem przychylności bogów?

Oby tych właściwych.
 
ObywatelGranit jest offline