Puchatek wstał rankiem. Z łapką w słoiczku miodku podszedł do Hulka i patrzy nie wierząc własnym oczom. Co się dzieje z tym jegomościem? Dlaczego ciało się zmienia? W głowie Puchatka to się nie mieściło. Rozejrzał się błędnym wzrokiem po wychodzących po nocy zebranych. Nie mając lepszego pomysłu wsadził tylko łapkę w słoiczek i przysiadł. -Oj źle się dzieje, źle! Nie można zabijać. To jest złe! Mama kangurzyca zawsze tak mówi - skołowany Miś usiadł i cieszył się, że zła wiedźma już nikomu nie zagraża. Ale przecież nie wolno zabijać! Zabijanie jest złe. |