Elude uważnie słuchał rozmówcy po czym pokiwał głową - Tak pana wersja ma więcej sensu przepraszam jeżeli palnąłem jakąś głupotę ale z magii jestem dopiero czeladnikiem miałem parę lekcji u Mistrzyni Zaatany i Króla Atlantydy a Tadem mag ze świata mamy wyjaśnił mi różnice pomiędzy systemami tutaj i tam. Po prostu łatwiej jest mi mówić i szukać rozwiązania niż wracać myślami do błędów...- Zamilkł na chwilę zakłopotany. - Dziękuje, też się martwię o dziadka to taki dobry człowiek! Ciepły akceptujący nie to co Bóg Wody który wyrzucił mnie ze swojego królestwa bo nie miał do mnie cierpliwości! Z nauki też nie jestem dobry ale dziadek zawsze mówił że mam talent do łączenia faktów po tacie i bardzo chcę się przydać - Powiedział i sam nie wiedział co czuje: Smutek ? Nadzieje ? Superman pewnie kazałby mu siedzieć cicho a tu sam Spectar wysłuchał jego gadaniny i wyciągnął z niej coś przydatnego!
~Cóż, nie mogę cały czas gniewać się na Kryptończyka w końcu poznałem go kiedy został przeklęty albo miał po prostu wyjątkowo zły dzień. Skoro mam być katalizatorem równowagi muszę wziąć się w garść! Tato by chciał żeby tak go uhonorować! ~ - Postanowił. |