Zmarły ubrany był w zwyczajne ubranie podróżne. Przy pasie miał w pochwie nóż, który bardziej był do krojenia jedzenia niż do obrony. Nic nie wskazywało na to żeby się nim bronił. Oprócz tego Nui odkrył na szyi sakiewkę zawierającą, jak się okazało pięćdziesiąt siedem sztuk srebra i jadeitową figurkę Jaspree. Położenie ciała i brak przy nim broni wskazywało, że został zaskoczony na popasie, być może nie zdążyli jeszcze wyruszyć po nocy. Ciało starca miało na sobie kilka ran. Jedna biegła przez twarz, inna była cięciem przez pierś, dwie inne były głębokimi ranami rąk, którymi denat zapewne próbował się zasłaniać. Jednak śmiertelną raną było tylko jedno pchnięcie w pierś. Znajomość fechtunku i doświadczenie w walce nie pozostawiało Nui wątpliwości. Sztych miecza przebił serce. Odkrycia tego dokonał akurat w momencie kiedy ocknęła się kobieta.
Ostatnio edytowane przez Ulli : 28-10-2015 o 23:06.
|