W moim przypadku, to w ogóle pierwsza sesja na necie. Ciesze się że udało nam się pograć razem tyle czasu choć nie do końca w początkowym składzie. Ale jak to w selekcji naturalnej bywa, słabe jednostki się wykruszają.
Z obecnego składu jestem nawet bardziej niż zadowolony, naprawdę fajnie się z Wami gra. Bez wyjątków.
Z nadzieją doczekania rocznicy pozdrawiam wszystkich graczy i czytających.
Rhamona
Twoja sugestia jakoby moja cierpliwość doznała jakiegoś uszczerbku niestety nie znajdzie u mnie potwierdzenia. Wasze posty podobają mi sie zarówno pod względem literackim jak i merytorycznym. Gdyby nie dwie kolizje z postaciami-graczami, którzy nas opuścili przypuszczam że akcja sesji zaszłaby trochę dalej, ale szczerze mówiąc nie mam żadnych powodów do narzekań. To w końcu nie jest Wielka Pardubicka, raczej coś jak autooperacja na otwartym sercu.