Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2015, 16:47   #29
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
- Pssst! - zaczął, Yllandarik, gdy wóz akurat przysłaniał go i Grimo od reszty- musimy pomówić, Grimo.

- No co jest generale? - krasnolud nie omieszkał przyciąć jaszczurowi za jego władczą postawę.

- Jak sytuacja na dole? - Nui podjął ucinki, jednak zaraz przeszedł do rzeczy - Czy Arcymagnificencja Keira mówiła coś o tym, jak udało jej się przeżyć ten napad? Ten w którym straciła kryształ. Sądząc po otoczeniu, nie są to ludzie o poetyckich sercach - cały czas mówił szybkim szeptem - To się kupy nie trzyma. - głos Nui na chwilę stał się trochę zbyt piskliwy- Czemu dali jej uciec, skoro spodziewali się pościgu? A spodziewali się i nawet arcymagnificencja mówi, że się spodziewali! Ta sprawa śmierdzi. Śmierdzi jak stopy Ss’arisa, a kto jak kto, ale ty o tym wiesz najlepiej, hmm? O co chodzi z tym kryształem? Nic nie rozumiem. Ktoś kto zadaje takie pchnięcia...- wskazał przebitego przez serce człowieka, leżącego nieopodal-... ktoś taki nie puszcza wolno bez powodu.

- Nie pytałem jej o szczegóły, ale jak ruszymy dalej to powinieneś ją dyskretnie wypytać. - odpowiedział Grimo - Też czuję w kościach że coś jest nie tak, ale jeszcze nie wiem co.

- Ilekroć z nią rozmawiam, krew się burzy. Nie ufam jej i nie wierzę w ani jedno słowo. Nie powinniśmy podejmować się tego zadania, Grimo. Czy tylko ja tak myślę?

- Ryzyko jest wpisane w życie adepta. - ksenomanta podrapał się po brodzie - Hmm, a jeśli dziewczyna mówi prawdę? Co by było gdybyśmy nie wzięli zadania i okazałby się, że gdzieś horrory wymordowały mnóstwo ludzi? Wplątaliśmy się w to i teraz już za późno na wycofanie się, choć oczywiście musimy bardzo uważać.

- Gdzie horrory, tam i my… - Nui uśmiechnął się lekko - ...zwłaszcza teraz. Ale musimy wzbudzić czujność u reszty. Chciałem upewnić się, że nie tylko ja mam wątpliwości… - Nui po tych słowach wyprostował się i na chwilę znów wrócił do formy generała. Jednak teraz z niejakim rozbawieniem - Phr! Koniec gadania, do dzieła Grimo!
 
Rewik jest offline