Także jestem za opcją numer
dwa. Być może niestety dla Eryka, który o dziwo przeżył, ponieważ w takim wypadku zapewne nasze drogi się rozejdą. Edmund nawet zaproponuje kierunek naszej podróży - Nuln, mocno na południe. Dlaczego zapytacie? Gdyż w tym mieście znajduje się jedna z nielicznych
Świątynia Morra, a nasz młody neofita szuka odpowiedzi na wiele pytań go nurtujących. Być może jakiś kapłan pomoże mu oczyścić głowę i wybrać życiową ścieżkę? Miejmy nadzieję ;)
Tak czy siak, nawet jak drużyna się nie zgodzi to właśnie tam chłopak będzie zmierzał. Tam będzie szukał swojego światełka w tunelu. Ciekawe co na to reszta drużyny :)