Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-11-2015, 17:33   #177
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Ja muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony. Miałem wrażenie, że mimo dość powolnego tempa MG wciąż ma zapas energii, by sesję prowadzić. Widać myliłem się, chociaż jak to zwykle bywa przyczyna leży gdzieś pośrodku - między MG a graczami.

Wiadomo nie od dziś, że zbyt wolne tempo zabija sesję pbf. Tylko najlepsza ekipa się nie wykruszy i nie straci zapału ani weny do dalszej gry. Brak konsekwencji w poganianiu graczy do terminowego postowania, tudzież zbytnie rozwlekanie sesji na docu zabija równie sprawnie, co morowa zaraza albo inna paskuda

Kolejna rzecz, o której nie ma co długo dyskutować, to zjawisko powszechne na forach takich jak to, czyli znikający gracze. Prawdę powiedziawszy sam przymierzałem się (i być może kiedyś czas na to pozwoli), żeby poprowadzić coś samemu, ale jak ognia wystrzegałbym się nierzetelnych graczy. To w sumie tak samo, jak szykowanie KP do sesji, której MG jest znany z tego, że znika po pierwszym poście. Sprawdzenie wymaga nieco czasu na grzebanie w archiwach forum, ale chyba warto zanim zgłosi się do sesji, czy też przyjmie kogoś w poczet graczy. Nie będę wskazywał paluchem, ale mieliśmy tutaj przynajmniej jednego takiego, który zniknąć lubi. Zarówno jako gracz, jak i MG...

No i na koniec - mam wrażenie, że prowadzenie takiej sesji najlepiej wychodzi dla małej grupy graczy (1-3 osoby), która w dodatku nie rozdziela się co chwila. W końcówce (początku? ) mieliśmy sytuację, że tak naprawdę MG musiał ogarniać 3 wątki, z których żaden nie był pobocznym i wymagał pełnego zaangażowania. Ja nie próbowałbym brać się z taką formą za bary, jak mniemam.

Mimo nienajlepszego zakończenia wciąż mam pozytywne zdanie na temat MG. Z kilku powodów - jednym jest to, że w ogóle miał przyzwoitość (i jaja ), żeby o końcu sesji napisać. To nie zdarza się często, jak mówi moje doświadczenie w tym temacie. Drugi - to całokształt pracy włożonej w sesję. Uporządkowanie doców, materiały, dbanie o czytelność i spójność tekstów (literówki obecne, ale w przyzwoitych ilościach) - według mnie to dobry warsztat dla każdego MG, a dla gracza tym bardziej.

Pozostaje mi podziękować za chęci i życzyć więcej szczęścia przy kolejnych projektach. I MG i graczom.

Pozdrawiam.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline