Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2015, 18:22   #182
Blaithinn
 
Blaithinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Blaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumnyBlaithinn ma z czego być dumny
- Oczywiście, mówimy jedynie o mechanicznych istotach, które po odcięciu od innych planów, całkowicie zmieniły hierarchię i politykę - rozbrziało w głowach trójki, włączając w to Ender. Garion nie skomentował dogadywania się z inteligentnymi istotami. Czasami zwyczajnie się nie dało. - Jesteś więc psionikiem - bardziej stwierdził niż zapytał czarodziej.

- Zgadza się... A pan telepatą... - odpowiedziała po nieprzyjemnym dreszczu obecności innego umysłu w swojej głowie.

- Plan Porządku…. - westchnęła Estel. - Czy w głowach badaczy nawet przez chwilę nie pojawiło się pytanie, czy to dalej jest plan porządku, po tych wszystkich zmianach? - zapytała bardziej siebie niż kogokolwiek innego. Elokwencja Ender nie zrobiła na niej wrażenia, wręcz przeciwnie, nie mogła się pozbyć wrażenia, że kobieta uważa, iż idzie na dziecinną wycieczkę.
- Moją opinie znacie - zwróciła się do towarzyszy. - Co wy uważacie?

- Lepiej we czwórkę niźli we trójkę. Zawsze większa szansa, zaś może akurat znajdzie się zastosowanie dla wiedzy mości Ender. Dla umiejętności także. Skoro pracodawca nie obniża naszej płacy, zaś chcieliśmy próbować trzyosobowym składem, tym bardziej czteroosobowym - uznał wojownik, jak mu się wydawało dosyć rozsądnie. Stał sobie spokojnie do tego momentu uważając, ze on jest od dawania po głowie, zaś myślenie to sprawa Gariona oraz Estel, jednak swoją opinię posiadał.

- Tak postawione pytanie byłoby wyśmienitym nagłówkiem brukowca. Niestety, pani Aedd'aine, dorobek naukowy byłby z tego żaden. Badacze wyprowadzają znacznie precyzyjniejsze pytania, których spisanie leży w interesie Gmachu Zapisów. Nie jest istotne, czy Plan Porządku się zmienił, lecz jak i co się zmieniło - odpowiedziała informacyjnie archiwistka.

Kapłanka skłoniła się lekko na kolejną szpilę wbitą jej przez Ender.
- Pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że nie uzna Pani mojej inteligencji za zbyt niskiej, bym mogła opatrywać rannych - odparła uśmiechając się nieznacznie.

Archiwistka nie pomyślałaby, że jej słowa mogły mieć taki wydźwięk.
- Proszę wybaczyć, nie miałam na celu pani urazić. Nie jestem żadnym autorytetem w sprawach lecznictwa, wszak w tej kwesti jest pani faworytką jeśli to, co mówią o Lecznicy Wyczerpanej Duszy jest prawdą. Tamtejsi potrzebujący muszą ubolewać nad taką stratą - poprawiła się łagodząc nieoczekiwane nieprzyjemności. - Wracając do państwa decyzji - powróciła na pierwotny tor rozmowy nie chcąc zbyt odbiegać od niego odbiegać. - Czy są państwo zainteresowani udziałem Gmachu Zapisów w wyprawie pani Annabell?
 
Blaithinn jest offline