-Ruszaj Kocie, on chce walczyć to niech walczy- wskazał ruchem głowy na Latharias'a. Następnie poderwawszy się z pozycji kucającej, w której znalazł się błyskawicznie w trakcie zamieszania, ruszył pędem w stronę statku. Pochylony z ostrzami w dłoniach i martwą twarzą dopadł elfki. Rzucił tylko -Idziemy ! poczekał na reakcje nie będąc pewnym czy nie będzie jej musiał sobie zarzucić na plecy
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |