Jim dopalając papierosa pomyślał sobie że, jak członkowie będą zachowywali się jak Supermen i Cobalt Thunder czyli inaczej mówiąc jak dwaj gówniarze, to Jim nie wróżył niczego dobrego drużynie. Na jego myśli, w jego głowie odezwała się jaźń Spectra który głosem pełnym irytacji powiedział. -Z takimi sojusznikami mamy walczyć, to niesprawiedliwi szybko zatriumfują w tej walce.
Na te słowa Jim skrzywił sarkastycznie usta, przyznając tym razem rację mścicielowi. Patrząc w stronę Supermena i młodego speedmastera powiedział spokojnie.
-Skończyliście już, jeśli macie jakiś problem proponował bym iść do baru napić się whisky, młody może wypić coca-cole chyba nadal robią ją w szklanych butelkach prawda? Tam sobie pogadacie, napijecie się i omówicie swój problem. Wolał bym ten sposób załatwienia sprawy a zachowywanie się jak gówniarze zostawcie na kiedy indziej, w ten sposób nie uratujecie świata.
Ostatnio edytowane przez Orthan : 14-11-2015 o 19:16.
|