Zdecydowaliście poczekać jednak na maga, gdyż zdobycie wspomnianych komponentów magicznych nie zajęło mu zbyt wiele czasu. Po chwili byliście już spowrotem w koszarach. Nazajutrz był wymarsz, o czym wszyscy dobrze wiedzieli. Wśród nowych nabytków oddziału nie było zanadto śmiechu, ani głupich przyśpiewek. Wszyscy byli śmiertelnie poważni i przerażeni. Plotkowano o wielkiej armi chaosu z północy trzęsąc zębami... |