Lena
Kiwam z aprobatą głową.Rozglądam się ,kurcze dalej panuje tu niezły galimatias.Nagle przychodzi mi coś do głowy.
-Trzeba to wszystko jakoś zorganizować i chyba mam pomysł jak!-uśmiecham się szelmowsko.Wolnym krokiem ide w kierunku mężczyzn siedzących pod drzewem, zatrzymuję się przed nimi i odwraam do nich tyłem, tak żeby ogarnąć wzrokiem całą plażę.
-FFFFFFFFFFFFUUUUUUTTTT-gwiżdżę przenikliwie na palcach.
-Hej ludzie chodźcie tu wszyscy,jest parę spraw do omówienia-tym dość niekonwencjonalnym zachowaniem zwracam uwagę pozostałych.
-Słuchajcie po pierwsze ilu nas jest 1,2,3...11 i pies,dobra.Jeśli będziemy działać kazdy sobie to równie dobrze możemy zaczęć tu kopac groby na tej malowniczej plaży.Musimy się zorganizować!5 z nas powinna pójść przeszukać plażę a reszta zostac tu i zagospodarowac jakieś schronienie na noc,bo jak zapadnie zmrok to będziemy mieli problem.Jutro pójdziemy w głąb wyspy,bo ta woda nie na długo nam starczy-patrzę znacząco na mężczyzn pod drzewem.
-Czy terza mógł by Pan podzielić się z nami wodą i oddać zapałki, bardzo ładnie proszę-pochylam się nad nim z najbardziej uwodzicielskim uśmiechem.
Ostatnio edytowane przez MigdaelETher : 19-04-2007 o 16:33.
|