Zmęczenie. To uczucie było dominujące po całej walce. Kehil siedział w kokpicie na miejscu odpowiadającym za czujniki. Siedział, ale odczyty czujników miał gdzieś.
Popełnili szereg błędów w tej misji. Znowu.
Noga już nie bolała. Przyjął sporo leków przeciwbólowych. Nie miał czasu na leczenie. Inni bardziej potrzebowali zbiornika z kolto. Miraluka musiał tylko na jakiś czas stłumić ból, żeby w miarę normalnie funkcjonować.
- Musimy ich pochować.
Nie miał ochoty brać udziału w podziale łupów. Bardziej martwiły go leki, które mieli odnaleźć. - Musimy się też zastanowić co dalej z naszą misją.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |