Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2015, 13:27   #36
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Znajomość systemu nie jest konieczna. Tak naprawdę, wszystkie ważne informacje są w naszych postach na początku tematu. Jeśli chodzi o mechanikę, to ja jestem w stanie spokojnie Ci w tym pomóc/dopasować cyferki do konceptu postaci. W samej sesji zaś, nie jest konieczny "udział gracza" w mechanicznych aspektach. Rzucamy my, w razie czego dopytamy o sprecyzowanie intencji.

Mam wrażanie, że za bardzo was przestraszyliśmy ta całą mechaniką. Sprecyzuje więc. Po pierwsze, to jest wina Panicza, bo on to chciał. Po drugie zaś: Ja nie uznaje storytelingu rozumnego jako totalne widzimisię MG w określeniu skutków działań BG czy nawet NPC. Jestem typem RPGowego paladyna, który walczy o zachowanie tej uczciwości i losowości w graniu (tylko ta lśniąca zbroja mi już trochę zaśniedziała). Ku temu służy mi mechanika. Machnika w sesji, jest o tyle ważna, że właśnie w niej jest. Nie moje, jako MG, widzimisie, oceniane na podstawie tego, czy dane rozstrzygnięcie pasuj mi do fabuły, post jest ładnie napisany (choć za to zawsze są jakieś bonusy) albo co będzie wedle mnie fajniejsze. To ma być "GRA" a ja jako MG mam być tylko sędzią w jej rozstrzygnięciach. No i urządzam wam boisko :P

Przykład. W jednej z moich sesji LI, głównym wątkiem było polowanie na pewnego potwora. Gracze mieli okazje spotkać się z nim już na początku przygody. Walczyli i prawie go zabili. Nie stało się to, tylko dlatego, że zdecydowali o odwrocie, aby ratować rannego towarzysza. Ale mogli go zabić i wierzcie mi na słowo, nie ingerowałbym w to i prowadził im sesje dalej. Czemu tak się stało? Ponieważ jeden z BG, miał dużo szczęścia na kostkach i trafiała mu się Furia Ulryka. O to właśnie chodzi.

Mechaniki (jakakolwiek by nie była) nie należy się bać. Ona jest waszą - graczy - ochroną przed złośliwością MG i możliwością skopania po jajkach wymyślonego wcześniej przezeń scenariusza. Choć to działa w obie trony i czasami można zginać. Ot, taki mamy klimat, cytując klasyka.

Tak więc nieznajomość sytemu lub języka zachodniej burżuazji, nie stanowi tu żadnej przeszkody i po to jesteśmy my, Mistrzowie Podziemi :P aby wam z tym pomóc. Fajna postać bez mechaniki dostanie się zawsze.
 
__________________
naturalne jak telekineza.

Ostatnio edytowane przez malahaj : 18-11-2015 o 13:32.
malahaj jest offline