Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2015, 19:21   #85
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację

Ragnar biegł. Przełknął swoją dumę i biegł. Choć cały gotował się wewnątrz, nienawiść w jego sercu paliła mocniej, niż największy nawet piec hutniczy, a zaciśnięte pięści zdawały się móc skruszyć kamień, biegł. A był to bieg hańby.

Kiedy wreszcie mogli odetchnąć, jego gniew stawał się coraz bardziej widoczny. Uważnie wysłuchał słowa towarzysza i raptownie odpowiedział, można nawet rzec, że niemal warknął.

- Tia! - odpowiedź była krótka, a Ragnar zrobił się przy niej czerwony na twarzy - I oby dali nam broń. Teraz zabicie tych zielonych skurwysynów jest kwestią honoru! - każde kolejne słowo było głośniejsze, przepełnione coraz większym gniewem. Ostatnie słowa wykrzyczał, rzucając przy tym spojrzeniem, które mogłoby zabić. Właściwie to cały krasnolud wyglądał jakby miał zabić pierwszą istotę jaka mu się nawinie.

- Niech któryś z was mówi, gdy dojdziemy, bo ja nie ręczę za siebie! - nikt kto znał przyjacielski charakter Ragnara nie dziwiłby się z jego gniewu. Ostatecznie był on krasnoludem.
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline