Wypłosz popatrzyła ciekawie na Cassie. Chwilę temu Marcus proponował, aby się już nie rozdzielali, a tutaj już ktoś się wyrywał, aby zrobić coś na własną rękę.
- Zaczekaj chwilę. Skoro udajesz się do Adriana, to proponuję, abyśmy podsumowali informacje dotyczące śledztwa. Udało się nam określić, że w miejscu, gdzie zaginęli Laura i Szczeniak, niemal chwilę po ich zniknięciu, znajdowała się furgonetka pewnej firmy przeprowadzkowej. Ta firma ma silne związki z korporacją Electronic Inc, korporacją, która jest prawdopodobnie prowadzona przez nieokreślonych nadnaturali. Parę dni temu Laura odwiedziła razem z klasą siedzibę tej firmy w Miami. Wiemy, że dziewczyna wróciła bardzo nieswoja, przerażona. Sprawdziliśmy mocniej firmę przeprowadzkową i niemal od razu nadzialiśmy się na fomora i cyborga. To czyni ich, przynajmniej w moich oczach, głównymi podejrzanymi w sprawie porwania - Stevie zamilkła na chwilę, a głos jej zadrżał - To udało nam się ustalić. Skoro mają tutaj fomora, możemy podejrzewać, że Electronic Inc zgromadziło tu całkiem duże siły. To oni mogli tak zaniepokoić Marva, Marcus. A co do pająka...
Stevie umilkła ze łzami w oczach. Chciała dodać coś jeszcze o odejściu Jacoba, ale brakło jej słów. Wilkołak odszedł tak szybko i w tak bezsensowny sposób. Jego strata była nieodżałowana.
- Co dokładnie dowiedziałaś się o Instytucie, Cassie? Co tam nie gra? |