No już, już - masz rację, tak? W obronie może być, frontalny atak jakoś mi się nie widzi. Kwestia tego, że jeśli zaczniemy/cie wyhaczać pojedyncze fomory, to P. się ogarną szybko jak im ludziów so to speak zacznie ubywać. Nie wiadomo jak daleko ich macki sięgają. Soooo wracamy do rozmowy z Adrusiem, ogarnięcia ramienia zbrojnego a my dalej na przeszpiegi. |