Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2015, 17:31   #3
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zabawa trwała w najlepsze, nie zmącona nawet obwieszczeniem wójta dla poszukiwanych naprędce najmitów. Ścisk był taki, że nie dla wszystkich gości starczyło miejsc siedzących. Hurgarowi bynajmniej to nie przeszkadzało. Oparty o solidną ścianę, z rogiem miodu w krzepkiej garści roześmiał się na głos, gdy zobaczył jak wioskowy stary dziad obtańcowuje młódkę na środku karczmy.

- Ha, ha! -
zaryczał mężczyzna. - Te Wasze południowe zwyczaje i rozluźnienie obyczajów. Żeby taki stary chłop z młodą hożą dziewoją tańcował i bezwstydnie obmacywał. Rajska to kraina, ten Wasz Reikvaald! - przepił miodu do dziadygi.

Mężczyzna na oko sięgał głową niemalże do powały, licząc sobie prawie dwa metry wzrostu. Przy pasie zwisał przytroczony ciężki miecz. Na plecach na wilczej kapocie uwiązany miał Hurgar podróżny worek, w którym trzymał swój cały dobytek. Gdy nacieszył widok krągłościami dziewoi oderwał się do ściany i powoli skierował ku wójtowi.

Nadszedł akurat, gdy nieznajoma mu dziewczyna rozpytywała o drogę do smoczego leża.

- Gadajże człowieku - zagaił Hurgar. - Panna Cię spytała, ale ja też jestem zainteresowany zleceniem.
 
kymil jest offline