Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2015, 01:00   #87
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację

Słowa elfa w uszach wściekłego krasnoluda brzmiały jak jawna kpina. W pierwszym momencie spiorunował towarzysza wzrokiem, ale po chwili, gdy dotarło do niego, że ten jednak nie próbuje go obrazić, wziął głęboki oddech i już lekko spokojniejszym głosem odpowiedział.

- Bardzo możliwe. Niewielu spędza kilka lat na bieganiu w pełnym pancerzu oraz z większością dobytku na plecach za wrogami po całym Imperium. Po takim treningu żaden wysiłek nie wydaje się straszny. Jednak ciągle mi daleko do najlepszych. Weźmy takiego Starego Muradina. Ten z takim obciążeniem potrafił dogonić każdego pieszego. Kilku nawet stratował, bo zbytnio zwolnili, kiedy był już bardzo blisko. Raz, straciwszy broń, rozpędził się i wpadł na mutanta, który miał za plecami drzewo. Dźwięk łamanych kości był głośniejszy od odgłosów walki. Stary miał tylko lekko wgnieciony pancerz. Choć do dziś uważam, że winny był alkohol. Na trzeźwo bardziej by uważał i nie trzeba by wyklepywać.

Ragnar w trakcie opowieści wyraźnie uspokoił się, choć ciągle jeszcze był czerwony na twarzy. Opowieść z czasów jego podróży oraz wspomnienia, którym się oddał zaraz po niej miały kojący wpływ na jego nerwy. Gdyby o tym pomyślał, doszedłby do wniosku, że musi podziękować elfowi za wywołanie tego tematu. Na szczęście był on prostym krasnoludem i tak się nie stało.
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline