- „Jack pot” Jak to się po waszemu mówi, si? – ucieszył się hiszpan gdy tłumy zombiaków minęły budynek. – Ostatni puścimy jak pójdziemy po drugi coche*. – udał że chwyta kierownice - Powinno nam to dać nieco więcej czasu.
Z tymi słowami wyszedł za Frankiem pchając ostatnią gaśnice.
--------------
* wóz/auto
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |