Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2015, 19:30   #424
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Ja tam nie mam z Chrisem Beefu i zgadzam się z Cassey że jeżeli nie znaleźliście na niego jakiś haków po za "ja go nie lubię" to nie dołączę się do twojego pomysłu żeby go wywalać. Jakbyście byli mortalami to bym powiedział żebyście zrobili solówę ale nie chcę żeby Jay rozerwał kota- Stwierdził Bill.

- A do Szefa trzeba iść bo mamy cholernie dużo ważnych info stary! Naszą misją było rozpoznanie kto porwał młodych. Już wiemy, do tego dochodzi info o pająku i zmorze w instytucje. To wszystko ważne ja na serio podziwiam co we czwórkę potrafcie załatwić ale jeżeli mamy pod nosem Żmijowatego maga który rzuca do walki Fermorami to trzeba nam kurwa zjednoczyć wszystkich w mieście do epickiej walki jak z eposu a nie rzucać się na nich naszą grupką!

- Co do kotka, ty nie widziałeś jak się prowadzi gang ? Szefowie takich grup są jeszcze bardziej jebnięci niż reszta nadnaturali i na każdym kroku szczają na każde drzewo i domagają się szacunku. Szara ma tak samo a skoro Adrian go przydzielił ma zostać i koniec ja Alfie nie zamierzam się sprzeciwiać i tobie też nie radzę Jay bo równy chłop jesteś i cię polubiłem. Nie wiem jak to jest u Mykoli ale u nas słowo szefa jest prawem jak ktoś mówi nie to są kłopoty

- Chciałbym żeby Chris opowiedział o pączkodajni ze swojego punktu widzenia jeżeli skrewił to dołączę się do skargi

Po wysłuchaniu odpowiedzi Godzilii i skończeniu cerowania też się jeszcze trochę zdrzemnie.
 
Brilchan jest offline