Shade przebudził się, chwycił swoją wykrzywioną szczękę i nastawił ją w prawidłowe miejsce.
-Powrót na stare śmieci! -Wykrzyczał w duchu.
Rozejrzał się po swoich przeciwnikach i wiedział że sam nic nie zdziała. Ruszył w kierunku bloku 3 i 4 nim rozpęta się piekło i się umocnią. Dawne czasy jednak przypomniały mu żeby uważnie przechodzić przez drogę (
). Po drodze rzuca się na każdego kogo zdoła chwycić. Armia to podstawa.