Warto pamiętać, że gra grą a opowiadania to inna sprawa. W książkach dzieją się ciekawe rzeczy, których nie da się często wykonać w grze bo albo zasady nie pozwolą albo nie wiadomo jak do tego podejść. Czytałem „strażnicę na pograniczu” (shit swoją drogą) i już tam były postacie i akcje wymykające się zasadom gry.
Jak chcesz robić postać według zasad to rób według zasad. Jak chcesz robić postać która ma być fajna to wpisz jej umiejętności i cechy tak, żeby była fajna. Takie to trudne?
Zresztą, co edycja to inne statystyki. Co za różnica? |