Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2015, 22:49   #34
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Gnorst szarpał za brodę, jak najbardziej swoją. Coś mu nie dawało spokoju. Krasnoludy faktycznie były znane ze swojego podejścia do przodków, ale jak dawno temu został pochowany uczony, że jego kryptę trzeba było całkiem odkopać. Co więcej, skąd się nagle przeorowi uwidziało, żeby odkopywać nieboszczyka, łamiąc jego ostatnią wolę.
- Czyli taaaak, ten nieboszczyk powiedział jasno i wyraźnie, że chce zostać z tymi a nie innymi księgami być pochowany. Z jakiegoś konkretnego powodu, tych ksiąg tam powinno być sporo. Już nie mówię o łamaniu ostatniej woli zmarłego, czy włamywaniu się do grobowca. - Zamyślił się nieco głębiej. - Mógłbyś powiedzieć jakiej dokładnie księgi szukamy, jak się nazywa lub jak wygląda? Czy mamy wynieść stamtąd wszystkie księgi a ty sobie wybierzesz o którą twojemu nie wnikam nawet skąd wiedział że ta księga tu jest przełożonemu chodzi. - Powiedział nieco rozwlekle Gnorst. Fakt, czuł się nieco nieswojo na myśl o włamaniu do grobowca, ale jak na coś, co było zakopane bardzo długo, mieli o księdze dziwnie dużo informacji, a z kolei zupełnie nic na temat samego wnętrza krypty.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline