- Co?! - najeżyła się oburzona - Jak śmiesz mówić, że nie jestem Luną?! sama chyba wiem kim jestem, a kim nie! - syknęła po kociemu - Nie będę słuchać jakiegoś dziwnego faceta w koszulce dla przedszkolaków - fuknęła obrażona - Jest wojowniczką, ale na pewno nie jest Księżycową Księżniczką - dodała jakby na swoje usprawiedliwienie. Głupi świat. Potrzebuje odnaleźć księżniczkę i ewakuować się na Księżyc czym prędzej.
- Ale wracając do tego co teraz najważniejsze. Myślę, że któryś z panów wojowników może mieć coś wspólnego z tymi odrażającymi zbrodniami. Spójrzcie tylko jakie to niewychowane i prostackie - miauknęła.
__________________ Once upon a time... |