Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2015, 18:29   #30
Kolejny
 
Kolejny's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputacjęKolejny ma wspaniałą reputację
Ragnar przybył na miejsce trochę spóźniony, wbrew swoim planom. Wydawało mu się, że słońce tutaj wstaje wcześniej niż u niego w Skandynawii i stąd ta pomyłka - po prostu zaspał. Patrzył pustym wzrokiem na ciało zawieszone na choince, od czasu do czasu potrząsając głową w niedowierzaniu. Teraz, gdy głosy reszty zebranych stawały się coraz częstsze i przybierały na głośności, odwrócił się, rozkładając ręce:
- Witajcie, przyjaciele i wrogowie, w tym smutnym dniu. Szczerze mówiąc, nie wiem, co gorsze - podejść do kogoś i zdradziecko zastrzelić go z zimną krwią, czy dla własnej przyjemności i zabawy zakończyć kogoś żywot w okrutny sposób, profanując jeszcze jego ciało. - splunął i zaklął szpetnie pod nosem - Potępiam was, wy złoczyńcy i jeśli to słyszycie to wiedzcie, że jeśli już was znajdę, postaram się, żebyście cierpieli stokroć bardziej niż wasze ofiary. Przysięgam na Bogów!
Stał przez chwilę oddychając głęboko, uspokajając się. Z grobową twarzą kontynuował:
- Śmieszy mnie, gdy widzę, jak jeden po drugim wypowiadacie kwestie typu: "Morderca jest okropny, trzeba go znaleźć." po czym nie podejmujecie żadnych kroków, by dojść do tożsamości tych złych. Jeśli dobrze liczę, zostało nas tutaj dwunastu, z czego czterech złych i jeden neutralny. Jeśli mielibyśmy wystarczająco dużo odwagi, by zaryzykować, szansa, że trafilibyśmy dobrze nie jest wcale taka mała. Jest granica między zdrowym rozsądkiem a nadmierną ostrożnością i może rzeczywiście nie powinniśmy jej dziś przekroczyć. Mógłbym teraz zainicjować głosowanie, ale biorąc pod uwagę nastroje zebranych nie wiem nawet, czy warto. Ale wiem, że dobrze było by, gdyby każdy powiedział kilka zdań na temat swoich podejrzeń i odczuć. Ja, na przykład sądzę, że Dexter, Łysy i Ed są miastowymi. Nadzwyczajną bierność Luigiego i Abatura uważam natomiast za podejrzaną. Sheldon wydaje mi się być dobrym kandydatem na Deadpoola. Nie mogę się też doczekać, aż głos zabierze Zabójca Trolli, bo cisza z jego strony też wydaje się być dziwna. Takie wnioski wyciągnąłem ja i choć są to tylko domysły, powinniśmy je wyrażać. A ty, kotku? - tu przykucnął i zwrócił się do zwierzęcia na ziemi - Nie zapominaj, że to, co widzisz, to tylko przebrania. W środku mogę być przepięknym księciem. - uśmiechnął się - Powiedz, kto według ciebie jest najbardziej podejrzany? No, nie bój się... To tylko wyrażenie opinii.
 

Ostatnio edytowane przez Kolejny : 24-11-2015 o 18:33.
Kolejny jest offline