Grimo jak najszybciej uspokoił wierzchowca i zaczął coś mruczeć pod nosem. Mruczenie nie było czymś zwykłym tylko próbą szybkiego przestrojenia matrycy. Czar "oblicze śmierci" był bardzo skuteczny przeciwko dużej grupie dawców imion, ale tak się dziwnie złożyło że ksenomanta nie miał go teraz umieszczonego w matrycy. Gdyby wszystko poszło według planu Grimo zamierzał ostrzec towarzyszy broni, by zamknęli oczy, a potem rzucić przerażający czar i pokazać się w całej krwistej krasie tubylcom. |