Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2015, 21:45   #90
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Wiadomość ogólna:
Hy, gra kamperów i bunkrowników...

Wszyscy:
Już za chwilę pojawią się śmigłowce!
Katatonia! Zostały jednak niemal same hardkory.

Tomek:
Światło z Radghuli niewiele dało oprócz tego, że pokazało prosty korytarz. Nie było strachu, że gdzieś spadniesz - nie dość, że nie było tu żadnego innego źródła światła to jeszcze wszystkie ściany były czarne. Na końcu było jednak coś w stylu czarnego lustra. Wkroczyłeś w nie razem z Radghulami i całą resztą (niestety w tym samym momencie twoi słudzy na cmentarzu opuścili swoje posterunki i pobiegli do tej samej krypty, do której ty trafiłeś starając się przedostać do ciebie). Znalazłeś się w SuppaMarket alternatywnej rzeczywistości! Widzisz wyrwę czasoprzestrzenną tam gdzie powinna być legendarna Kasa 9! Niestety w SuppaMarket panuje bardzo duży bałagan i wygląda na to, że ktoś wymopował podłogę ludźmi - szczątki poniewierają się tu i ówdzie, a nawet jest całych zwłok. Typowe ofiary inwazji żywych trupów. Gdzieś w oddali jakby przygłuszone słychać odgłosy walki - broń palna, kule ognia i inne takie. Nie możesz wyjść z tego budynku inaczej niż poprzez zaplecze i do ciężarówki - zobaczysz wtedy, że wszystko wokół spowite jest mgłą. Możesz wyjść na dach (przy ciężarówce jest drabinka) - stamtąd też dobiegają strzały.

Amy:
Siedzisz w Bloku 5. Widziałaś co wyczyniali Marian i Ivan.

Lecter:
Siedzisz w Bloku 1. Spójrz co dzieje się u innych, żeby mieć jakikolwiek ogląd sytuacji...

Zombianna:
Wtargnęliście na pierwsze piętro i przejęliście kilka osób na wózkach inwalidzkich, bo nikogo więcej tam nie było. Ogólnie większość ludzi uciekła na trzecie (no oprócz tych złapanych w kakatonię). I jeszcze wszystko zadymili. Twoi pierwsi słudzy chcący tam wejść zostali spaleni i dosłownie zdezintegrowani napalmem. Użyłaś mocy Mutuj! na pierwszych osobach stojących u szczytu schodów. Super. Teraz masz do czynienia z niekatonicznymi SuperMutantami. Hihihi.

Shade:
Terrorysta był konieczny. Myślozabójstwo też. Przejąłeś połowę drugiego piętra, gdy na twojej drodze stanął Darth Vader z serii Soul Calibur! Swoim cyfrowym głosem powiedział:
- Doszedłeś dalej niż się spodziewałem, ale jeszcze nie spotkałeś mnie. - po czym zadyndałeś w powietrzu i czujesz jak cię niewidzialna siła dusi. Dobrze, że nie potrzebujesz oddychać. Ludzie za tym typem uciekają do mieszkań na północnym krańcu bloku - uciekliby, gdyby nie katatonia, a takto zastygli w bezruchu.

Ardel:
Zmasowany atak przyniósł profity w postaci dodatkowych sług (niestety tylko trzech). Dopiero jak oblegliście wóz bojowy zorientowaliście się, że nie widać kierowcy, ani nawet kokpitu (szyby z przodu wyposażone są w kamery). Po chwili pojazd ruszył i rozjechał wszystkie twoje szkielety i dwóch syjamskich.

Nixon:
Twoja beztroska podróż do banku przyniosła skasowanie ponad połowy twojej armii! Policja po prostu ostrzelała cię, a potem popędziła za tobą dobijając kolejną ilość. W momencie kiedy dotarliście do banku na moment staliście się bezpiecznie dzięki kuloodpornym szybom i murom. Niestety w miejscu dla klienteli nie było nikogo - wszyscy ludzie skryli się za kasami i pozamykali wszystkie drzwi na głucho (i są aktualnie ofiarami katatonii).

Marian, Ivan:
Marian swoimi wyskokami zrobił Dynamiczne Wejście na ZOMO strącając policjanta, który był na samej górze tego ambarasu. Razem z nim spadł na ziemię i przystąpił od razu do ataku na resztę gagatków kopiąc ich i starając się zedrzeć ubranka, żeby przejąć, ale niestety udało mu się to tylko z dwoma, gdy nadjechała ekipa ze wschodu, a ci od Mariana odsunęli się. Co prawda ci od wschodu początkowo zajmowali się strzelaniem do Ivana, ale odpuścili, gdy ten schował się wgłąb basenu. Ostrzał skupił się na Marianie. Ivan spoglądając na policjantów (tych wschodnich) użył Rąk Potępionych. Tamci próbowali się uwolnić, ale wtem od strony SuppaMarket zaatakował Sierżant Ivana i dwóch z nich przejął zanim padł. Wzajemna strzelanina wybiła wszystkich pozostałych policjantów (Ivan zyskał wyżej wymienionych dwóch jako sługi). W tym momencie z parku zaczęły wylegać sługi Mariana - północni policjanci starają się wycofać do swojego wozu opancerzonego. Z przejęciem ich jest duża trudność, ale z zabiciem to taka znów trudność nie będzie.

Ivan:
Dodatkowe akcje w dodatkowym odpisie popołudniu jutro tak jak pisałem w PW. W szczególności o poczynaniach Jessego.

DUŻA UWAGA DO TABELKI:
Idę już spać dlatego nie poprawię, ale Ivan ma 38 więcej sług z uwagi na przejęcie całego Basenu - 31 z nich to dzieci, a pozostali to 1 Diler i 1 Strażnik i 5 zwykłych. Żeby mieć Potrawkę trzeba mieć mózgi złych ludzi. Żeby mieć charakteryzację Mein Zombie to trzeba mieć 100 ruchawych sług (aktualnie Ivan ma).

Amy:
Poziom: 11
Moce: Technik 10
PN: 15/15
Ekwipunek: Kubełek KFC, Torba Podróżna, Nekrospluwa
Ilość Sług: 112/112
- 4*Strażnik
- 5*Żul
- 3*Rajdowiec
- Terrorysta
- 85*Samoobrona Bloku 5
- 2*Transparenciarz
 
Anonim jest offline