Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2015, 19:01   #103
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację

Oranie pola nie było pracą marzeń. Po prawdzie to Ragnar wolałby, chociażby, rąbanie drewna. Ot, żeby poczuć wreszcie w rękach coś, czym można zrobić komuś krzywdę. Myśląc o tym w trakcie pracy, postanowił zapytać o to swojego pracodawcę, gdy tylko znajdzie na to odrobinę czasu, a to miało nastąpić w trakcie przerwy.

- Panie Davidzie, jutro wyprawa na orków. Mam z nimi osobiste porachunki, ale nie mam czym skrócić ich o te paskudne łby. Nie miałby pan może pożyczyć siekierki albo wideł chociaż? - zapytał, jak na Rangara, całkiem ładnie i dyplomatycznie. Nie było co robić sobie wrogów z potencjalnych przyjaciół.

Po pracy, gdy odebrał zapłatę i zasiadł do obiadu, który swoimi rozmiarami przypominał głodnemu krasnoludowi prawdziwą ucztę. Podczas posiłku próbował dowiedzieć się jak najwięcej, a po wszystkim miał zamiar pochodzić po osadzie i próbować znaleźć coś co mogło mu się przydać podczas wyprawy. Jeśli właściciele zgodzą się dać takie przedmioty Ragnarowi.
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline