Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2015, 10:04   #54
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
- Dalej uważam, że lepiej byłoby zapolować na tego czarownika - powiedział przyjaciołom Kitaan, ponuro myśląc o tym, co musiał przeżyć Grimo - ale z drugiej strony to ksenomanta. Widywał stwory z innych światów i niemal codziennie dotyka czegoś nieludzkiego. Może dla niego to jak spacerek po targu?
Może tak, ale z pewnością pytać go o to nie zamierzał. Wciąż nie pamiętał poprzedniej sytuacji w której obaj brali udział i była niemal podobna, ale jeżeli wówczas wygrał on, jak to wbijali mu czasem do głowy fechtmistrzowie, wolał myśleć, że wymazał sobie owo wspomnienie z głowy i tak miało pozostać.
Pomyślał chwilę o czym innym. Mimo tego, że zostali zmuszeni do pomocy, tubylcy powinni być im wdzięczni. Może warto to wykorzystać?
- Mam wrażenie, że z Veneronem będziemy mieli nielichą przeprawę - rzekł cicho do towarzyszy - A to plemie jest liczne i silne. Chętnie wytargowałbym od wodza kilku wojowników do udziału w naszej misji w zamian za okazaną pomoc. Jest ich mrowie, a nam przyda się wsparcie. Ktoś, kto zajmie się kultystami, gdy my spróbujemy powstrzymać naszego arcywroga. Kilka włóczni mniej nie powinno zaszkodzić bezpieczeńswu plemienia.
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline