Campo Viejo, długość postów zasadniczo nie jest czymś, co mi robi. Dla mnie odpis musi coś wnosić do gry a długość jest sprawą wtórną. Prawdopodobnie w naturalny sposób wyjdzie tak, że będą to raczej akapity, chociażby dlatego, że ciężko ustawić scenę jednym zdaniem. Niemniej zagwarantować tego nie mogę - każdy orze, jak może.
Gargamelu, przypuszczam, że wątpię, czy odnalazłbyś się w tej sesji. Oczywiście mogę się mylić, ale uprzednie doświadczenia wspólnej gry zdawały się wskazywać, że jesteś graczem, który bardzo sobie ceni nietykalność własnej postaci, co samo w sobie niczym złym nie jest, jednak koliduje z mechaniką Fiasco. W tym systemie gracz, na którego przyszła kolej, wybiera czy rozstawia scenę, czy też decyduje jak ona się skończy dla jego postaci (w uproszczeniu: źle czy dobrze).
Ardelu, to jest niezły pomysł, na pewno byłoby przydatne i ułatwiło decyzję osobom nieznającym systemu a potencjalnie zainteresowanym. Problem w tym, że od ręki czegoś takiego nie mam - spróbuję napisać, jeśli znajdę chwilę.
Fyrskarze, w komentarzach. Fiasco jest o tyle specyficzną grą, że grają wszyscy nawet wtedy, kiedy nie grają. W sensie że ich postać nie występuje w danej scenie. Chodzi o to, żeby zakręconą historię tworzyć wspólnie - wzajemnie nakręcać się zajawkami, skojarzeniami, głupawkami, itd. i w końcu wyciągać z nich coś, co popchnie fabułę w najciekawszym dla wszystkich kierunku.