- Przepraszam cię Munninko że cię zasmuciłem nie miałem na to wpływu ale wszystko już jest dobrze i się ułożyło ok ?- Powiedział przymilnie do Cassey po czym przytulił ją po bratersku naprawdę polubił tą kruszynkę. - Ok Chris, ja tam bym z elficami nie ryzykował bo zaciągnie cię do łóżka i rzuci jakiś czar ale twoja pyta, twoja sprawa. Skoro już do niej idziesz to przekaż jej co mówił o niej ten gang karaoke - Tu skrótowo opowiedział kotołakowi o zupełnym braku szacunku jaki okazywali tutejszej władzy obcy Odmieńcy - Jeżeli sobie życzy to możemy przekazać wiadomość skoro szef i tak karze się nam tym zająć. Akurat do wieczora powinniśmy się z tym wyrobić to pojedziemy na spotkanie z Panem Sladem żeby się zapytać czy ta wampirzyca która podwiozła mnie i kruczątko to za jego pozwoleniem czy wtyka - Przedstawił swój plan działania.
W sumie cieszył się że rozdzielono ich na dwie grupy i im dano prostsze zadania bo na razie nie chciał się mieszać do walki z Wielkim Żmijem a Kittowcy nie odpuszczą "domku".
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 08-12-2015 o 10:22.
|