- No to świetnie. - Chriss przeciągnął się. - To ja i Cass skoczymy do Kingstone, a wy po furę i spotkamy się pod Instytutem.
Kotołak nie dawał po sobie poznać, że motyw wejścia w Umbrę budzi w nim obawę. A największa to "ok, zabierzesz mnie, a jak coś się spieprzy to jak wrócę z powrotem". - A po drodze... - odwrócił się do kruczycy. - Głodna jesteś? - I gazetę tez kupimy. - Wyszczerzył się w uśmiechu.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |