Że niby kobiety nie grają w RPG? No to się zgodzę. Znam dwie. Siebie i moją przyjaciółkę. Ja zatrzymałam się na L5K i Wampirze Maskaradzie, a ona zaczęła jeszcze D&D, a teraz mistrzuje w Wiedźmina.
I co? Nie da się? Da się. Wystarczy chcieć. Dla mnie i kobieta i mężczyzna mogą być tak samo dobrymi graczami. I w niektórych punktach, jak np. samopoczucie i skupienie, zgadzam się z Latilen. Facetom czasem jest łatwiej :P
__________________ Ja jestem diabłem na dnie szklanki...
Trzeba mnie pić do dna! |