Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2015, 23:14   #30
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Podbudowany efektami rytuału Franz nabrał pewności siebie. Jechali w ciszy, sami milczeli, czujni jak zające. Jednak determinacja i koncentracja rzemieślnika rosła z każdą wykonywaną czynnością. Na końcu wąskiej niczym grobla ścieżki ziała ciemnością grota, w opinii mężczyzny chyba zbyt duża dla zwykłego wilka.

Zsiadł z wozu. Na wezwanie Orli wyciagnął zza pasa lekki toporek, nie odrywając wzroku od ścieżki, którą przyjechali. Kątem oka tylko obserwował działania łuczniczki, lustrując wzrokiem okolicę. Napięcie mieśni, jakie czuł na grzbiecie było w tym czasie stałe - nie zelżało wcale, gdy z jamy nie dobiegły żadne dzwięki poza echem powtarzającym: "Hej...". W głowie zaś wykiełkowała nagle wątpliwość, że czar zwyczajnie się nie udał, podobnie jak poprzedniej nocy, i wskazał dokładnie przeciwny kierunek.

- Obejrzeliśmy już co można było, dość czasu zmitrężyliśmy. Czy na odpoczynek to miejsce się nada? Koni w jamie ukryć nie sposób, ale być może to jest miejsce na pułapkę, którego szukaliśmy? Jeśli jeszcze nie ma tego wilczka w środku, to pewno wraca z posiłku. Łatwiej będzie go capnąć, gdy będzie spoczywał w leżu - ino gdzie z wozem i inwentażem się kryć przed jego wzrokiem?.

Pytania zdawały się nie mieć końca. Postawiony w nowej sytuacji Franz starał się zebrać w sobie spokój.

- Trzeba nam skończyć co się zaczęło. Musimy zbadać, co jest w środku i szybko reagować. Jedno z nas musi zostać na czatach, a Orla będzie ku temu najsposobniejsza. Hurgarze, Norsmeni przodem - powiedział, parafrazując stare wojskowe hasło, wskazujac ruchem głowy na grotę.
 
Avitto jest offline