Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2015, 17:01   #115
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Ku zdziwieniu elfa gospodarz roześmiał się na ostrzeżenie o niebezpieczeństwie kamieni.

Z pewnością takie złe nie są, jak mówisz. Spójrz! – Tutaj złapał za minerał i uderzył w niego metalowym krzesiwem. Posypały się piękne iskry. – Musiało ci się coś pomylić. Jednak to i tak cenne znalezisko…

Rozmowa przy kolacji trwała jeszcze przez chwilę i wszyscy posnęli w ciepłym pomieszczeniu…



(prawdopodobnie) 15 Pflugzeit 2523, Wallentag

Mężczyźni zbudzili się, gdy tylko usłyszeli szuranie w kuchni. To Phillip jadł świeżo upieczony placek, umaczany w jakiejś konfiturze. Popijał to pachnącym przyjemnie piwem. Wyglądał, jakby miał wyśmienity humor.

Witajcie, wojownicy! Piękny jest dzień, kiedy trochę zielonego ścierwa pójdzie do piachu. Ach! Cudowne. Może potwierdzicie dla mnie plotkę, jakoby w trakcie śmierci orki wyrzucały z siebie chmury kurzu?

Drużyna zjadła kilka podpłomyków, konfitura jak się okazało zrobiona była z przezimowanych borówek – kwaśna i lekko sfermentowana, jednak wyjątkowo smaczna. W końcu pojawiła się Katrin Hueber w kolczudze z przypasaną szabelką.

Zbierajcie się panowie! Na placu omówię plan działania i przedstawię drużynników. – Ostatnie słowo wymówiła z pewną odrazą, jakby bolało ją, że używa go w tym właśnie przypadku. – Jazda!

Na zewnątrz czekała piątka uzbrojonych mężczyzn: Tobias, ubrany w długą kolczugę z krótką włócznią i tarczę; krótkowłosy blondyn z krótkim łukiem i długim nożem przy pasie; Steffen Koenig, uzbrojony także w krótki łuk i długi nóż, jednak ubrany w skórzaną kurtę; młodziutki chłopak o czarnych, krótkich włosach, dzierżący cep przerobiony na całkiem ładny kiścień; i gruby mężczyzna z dwuręcznym toporem do ścinania drzew i niepasującym do niczego tatuażem na twarzy, który przedstawiał statek.

Kobieta nie czekała, aż się wszyscy zapoznają, lecz od razu zaczęła wykładać plan potyczki:

Sprawa wygląda następująco. Najpierw Ralf i Steffen, wraz z elfem, udadzą się na szybki zwiad. Jeżeli sytuacja będzie wyglądała dobrze – czyli przed leżem będzie tylko jeden ork, to Ralf i Steffen ściągną go z łuków. Elf wróci nas poinformować, co się dzieje. Wtedy wkraczamy my. Ja i Tobias – spojrzała z czułością na męża – pójdziemy pierwsi, jesteśmy najlepiej uzbrojeni i prawdopodobnie najlepiej fechtujemy. Reszta wpada za nami. Niestety nie wiemy, jak wygląda sama grota, więc dwójka z nas powinna nieść pochodnie. Stawiam na krasnoluda i samozwańczego szlachcica. Plan po tym jest prosty – mało hałasu, dużo zielonych trupów. Wrogów jest z tuzin, nas nieco mniej. Jednak nie powinniśmy mieć problemów, by położyć pokotem połowy, zanim się zorientują, co się dzieje. Mój mąż zna się nieco na opatrywaniu ran, więc lepiej pilnujcie, by dotrwał do końca spotkania! Jakieś uwagi?
 
Ardel jest offline