Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2015, 23:02   #527
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Przejście było gładkie. Tu, z dala od Instytutu umbra “żyła”, ale szczęśliwie nic “żywego” nie było głodne. Ze zdziwieniem zobaczyła,cieniutka nitkę ciągnącą się w kierunku Instytutu. W kierunku Instytutu, obejrzała się. Niknęła kilka kroków za nią, w miejscu gdzie w realu stał samochód.

Kruczyca przemieniła się i pofrunęła nad groteskowo powykrzywianym miastem.

instytut i zadnia nie podnosił na duchu, co prawda nie zbierały się nad nim ciemne chmury, to jednak wciąż emanował złowieszczą aurą. Zatoczyła koło w bezpiecznej odległości. Widziała pajęczynę, ale pustą, pająka nigdzie nie było. Pusta wyssana skorupa Jacoba leżała po środku parkingu. Jednak coś nie dawało spokoju Cass, wciąż wyczuwała zagrożenia.

Ucieczka pająka była możliwa, tylko czy aby na pewno? Niektóre duchy podobno potrafiły być niewidzialne. Być może pająk był “niektórym duchem”.
 
Mike jest offline