Doskonale, ma potencjał! Tym sposobem zużyliśmy wszystkie kości czas na:
Cytat:
...rewizję tego, co powstało i co się nam w głowach zaczyna kształtować. (Może ktoś chce przestawić jakieś relacje, albo zmienić inny szczegół. Teraz jest dobry moment na to.*)
|
Nie wiem, czy zaglądacie na
Poppleta ale tam wszystko jest w miarę przejrzyście jest zobrazowane.
Na tym etapie dzielimy się refleksjami dotyczącymi tego, co nam się wyłania z układanki. Za chwilę będziemy tworzyć postacie, ale jeszcze w tym momencie warto się bawić skojarzeniami zamiast fiksować na konkretne pomysły. Żadna kolejka nie obowiązuje.
Nie wiem, ile czasu poświęcimy na ten etap - dzień, tydzień? Myślę, że to wyjdzie w naturalny sposób - zakończymy go, jak już nikt nic specjalnego nie będzie miał do powiedzenia. Możliwe też, że do tworzenia postaci przejedziemy płynnie bez wyraźnej cezury. Zobaczymy.
*Nie chodzi o to, żeby zmieniać coś na siłę. Chodzi o elementy, które Wam z jakiegoś powodu wyjątkowo zgrzytają, nie leżą oraz o elementy, które tak bardzo by pasowały, że warto je dodać wyrzucając jakiś istniejący. Innymi słowy: trzeba mieć naprawdę dobry powód.