Denis, kusisz dziewczynę do złego! A dziewczyna młoda, niewinna...
Dobra, dobra
Juz nic więcej nie mówię
Poza tym, siekanie wrogów mieczem, skakanie po drzewach, upijanie się do nieprzytomności w pierwszej lepszej karczmie/szynku za właśnie otrzymaną zapłatę za wykonanie zadania... Ach... Żyć nie umierać
Nie wiem, może ja jestem jakaś dziwna jak na dziewczynę, i to dlatego, ale dla mnie bieganie po lesie z naginatą na plecach albo kataną w ręce, parady, wypady, sztychy, przejścia, piruety, uderzenia, parowanie ciosów... To marzenie nie życie. Może dlatego, że jest łatwe i prostsze niż normalnie. Na zasadzie - ktoś zrobił coś źle? No to mu utnę rękę/głowę/nogę... Skrzywdził mnie? To teraz ja go za to zabiję.
pozdrawiam.
naikelea