Cytat:
Aaaa. I ostanio zacząłem prowadzić grupie ludzi zielonych w RPG i zacząłem im wtłaczać do głowy, że ważniejsze jest odgrywanie postaci i to jaka jest a nie mechanika i kostki, żeby się nie bali wad brać. Jeden gość pyta się mnie jakie są zawody, ja mu tam mówię i doszło do świętobliwego. Błysk w oku. Potem zapytał się jakie są wady i wybrał ciekawy zestaw: Świętobliwy, fanatyk, nietolerancja-prostytutki i jeszcze coś. Postać pod względem fabularnym genialna. A jak to odgrywał ehh.... Cały czas gadał, że jak ktoś był zły to była to nieżądnica, chciał wszystkich nawracać, członka drużyny chciał zabić bo tamten nie chciał iść do kościoła. Postać niezbyt mozna mechanicznie, ale fabularny gigant.
Poprostu pokazuje to, że jak system jest dobrze zrobiony to sam podsuwa pomysły na ciekawe postacie.
|
Powyższy cytat jest fragmentem wypowiedzi fleischmana pochodzącym z tematu "Historia Twojej postaci". Co do tego czy Deadlands jest dobrze skonstruowany mógłbym się spierać, aczkolwiek zawady i przewagi bon appetit
. Mianowicie w Deadlands: HoE jest taka zawada jak "Ramol" gwarantująca grę skamieliną, przepraszam miałem oczywiście na myśli starca
. Jak dotychczas żaden z moich graczy nie zechciał podarować swojej postaci tej zawady, ale kto wie może jeszcze nie dorośli do roli staruszka
.