Anna szybko rozkazała gwardzistą wstrzymanie marszu i uformowanie szyku do walki. Potem Anna kazał zachowując czujność żołnierzom, a następnie ignorując inkwizytora wraz z niewielką grupką wojaków udała się by zbadać miejsce potyczki.
<Jak się okazało wokół rozbitego wozu leżały ciała zabitych w dość brutalny sposób, na wielu był widać ślady charakterystycznego oręża orków, a strzały powbijane w ziemię i ciała nosiły charakterystyczne oznaki goblińskiej roboty. Widoczne był też to że coś przewróciło i silnie spopieliło wóz, na którym można było dostrzec charakterystyczne barwy i herby Armii Averlandu, zresztą na wiele ciał leżące obok też miało na sobie mundury Averlandzkiej armii. Co dziwniejsze nigdzie nie było widać ciał zielonoskórych.>
Na ten widok wraz z grupką zawróciła do oddziału i szybko poinformowała Łowcę czarownic co zaszło na drodze. -Mości Inkwizytorze jak mniemam w pobliżu nie ma niebezpieczeństwa w każdym razie w każdej chwili możemy posłać zwiadowców by rozejrzeli się po okolicy, a ślady które są wyrżnie wskazują na orków i gobliny, mamy pozostać w pełnej gotowości na miejscu mości Inkwizytorze, bo jak sądzę mości łowco będziesz chciał zbadać ślady? |