Wątek: Droga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2015, 12:41   #28
Grave Witch
 
Grave Witch's Avatar
 
Reputacja: 1 Grave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputacjęGrave Witch ma wspaniałą reputację
Niepotrzebna śmierć. Pokręciła głową, wyjmując strzałę. Szkoda by się zmarnowała.
- Wiem, wiem… - mruknęła, rozglądając się po pobojowisku. - Następnym razem nawet słowa nie powiem, obiecuję. W najbliższej karczmie dostaniesz nagrodę, dobrze? - Zapytała, przykucając i obejmując wilka ramionami. Przeżyła swoją pierwszą walkę i to taką prawdziwą, a nie zabawę. - Jejku…

- Chyba powinniśmy sprawdzić czy nie mieli przy sobie czegoś ciekawego, prawda? - Ponownie skierowała pytanie do wilka, gdy już nieco ochłonęła po owych wrażeniach. Wiedziała, że nie powinna zbytnio zwlekać. Droga może i nie była często używaną, jednak z pewnością prędzej czy później ktoś się pojawi. Wolała by nie zastano jej na miejscu. Co innego jednak chęć by jak najszybciej się oddalić, a co innego zostawianie trupom ich kosztowności. Nie interesowały jej bronie, czy jadło i napitek. Nie chciała nosić tego wszystkiego, aczkolwiek skusiła się na jeden z noży. Zabrała jednak zawartość sakiewek oraz kolczyki, które jeden z nich miał w kieszeni. Były ładne, z motywem węża, poplamione jednak czymś co niezbyt miło się jej kojarzyło z krwią. Jak nic był to łup z jakiejś nieszczęsnej ofiary, która nie zdołała się obronić. Miała nadzieję, że może usłyszy coś na ten temat w kolejnej karczmie. Nie była jednak pewna co wtedy zrobi, to już od owych informacji będzie zależało.
Pozbierała pozostałe strzały, z których tylko jedna nadawała się do ponownego użycia. Wydłubywanie grotu trzeciej nie wydawało się jej dobrym ani przyjemnym pomysłem. Zapewne powinna odciągnąć trupy na bok, jednak… Zrezygnowała z tego. I tak ktoś ich znajdzie prędzej czy później. Szkoda jej było czasu oraz energii na tą czynność potrzebnych.
- Na nas już chyba czas, co ty na to? - Zapytała wilka, wiedząc, że ten z pewnością poprze jej decyzję. Tak też się stało. Tym jednak razem miast iść dalej drogą, zagłębiła się nieco w las i to pod jego osłoną kontynuowała podróż starając się jednak nie tracić z widoku głównego szlaku. Jeszcze tego by brakło by się w owym lesie zgubiła...
 
__________________
“Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.”
Grave Witch jest offline