Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2016, 15:32   #288
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Hans czekał na swoją kolej do meldunku. Wszak herr sierżant zaadresował Kieskę jako pierwszego i musiał przyznać raport zdawał się był co najmniej ponury. Oby maszkara zdechła gdzieś w krzakach aby nie musieli jej oglądać.

Podczas drogi do Faktorii miał wiele czasu na przemyślenia i wszystko wskazywało na to, że Kirschberg była wiedźmą. Potężną wiedźmą która jakimś cudem wdarła się do jego umysłu i wydobyła z niego to co dla niego najważniejsze. Wzdrygnął się na tą myśl. O ile nie cierpiał i bał się magów maści wszelkiej to nie chciał narażać życia i zdrowia własnej rodziny. Lepiej przemilczeć całą sprawę. Wiedźma prędzej czy później sama trafi na stos i ktoś inny powiadomi władze. Nie miał dowodu rzeczowego, Kentner zaszył się gdzieś w górach, w skrócie? Nie jego sprawa. Musiał chronić tych których kochał.

Myśliwy stanął na baczność i zasalutował w sposób który podpatrzył wcześniej od Kieski mówiąc.
- Strażnik Dróg Hans Burgenhouer melduje pomyślny zwiad. Klasztor odbity z rąk banickich. Dodatkowo przywożę dekokty wzmacniające z zasobów klasztoru. Gotowy zdać pełen raport o ich właściwościach, sposobie użycia i czasu trwania ich działania.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline