Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2007, 09:39   #34
Khel
 
Reputacja: 1 Khel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodze
Khel

Przez cały tydzień Khel zastanawiał się, co czeka ich na miejscu, nie miał pojęcia jak wygląda sytuacja. Rozważał różne opcje, zaczynając od klęski Imperium, na wielkim zwycięstwie kończąc. Postanowił nie pytać o to przełożonych, a jedynie cierpliwie zaczekać. Khelowi zdarzało się również rozmawiać z pozostałymi magami w jego kompani. Tematy ich rozmów były różne, ale zawsze dotyczyły magii. Tydzień minął dość szybko, przynajmniej tak się Khelowi zdawało. Na miejscu okazało się, że będą nocować w forcie. Dało się słyszeć odgłosy walki, jęki rannych i konających. W tym momencie wydawało się dość spokojnie, ale Khel wiedział, że to tylko pozory. Khel siedział przy ognisku zastanawiając się nad naturą ognia, kiedy usłyszał cichą piosenkę Falcona. Piosenka była smutna, ale jeszcze większy smutek sprawiała Khelowi myśl, że on nie ma do kąt wracać. Wtem naszło go olśnienie, zrozumiał, o co musi walczyć, nie o swoje życie nawet nie o życie swoich towarzyszy. Walczył o większą sprawę, o dom i o wszystkich ludzi, którzy zostali w Imperium.

I o to właśnie walczymy. - powiedział do, Falcona, kiedy ten skończył. O to, żebyśmy mieli gdzie wracać, kiedy to wszystko się skończy.
 
__________________
"Gonna die in hell,
gonna pay for all his sins"
Khel jest offline