Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2016, 00:33   #290
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Sierżant Weissberg po wysłuchaniu raportów przyjął iście nieprzeniknioną minę.
- Dobrzy z was strażnicy, niech mnie szlag, jeśli nie jedni z najlepszych z jakimi miałem do czynienia... - wycedził w końcu, obracając się w stronę gór. - Ino nie wiem, czy dzisiaj nie postradamy tu i tak wszyscy żywotów. Sami widzicie, mury nadal dziurawe jak ser, toteż pewnikiem bój przeniesie się w końcu do wnętrza faktorii, nikt nie będzie bezpieczny i każdy musi być uzbrojony i gotowy do walki.

Spojrzał na poobijanego Kieskę.
- Weźcie parę tych dekoktów, wam, Kieska, na pewno się jakieś wzmocnienie przyda, bo nie mogę sobie pozwolić na to, byście w tej bitwie nie robili żelazem. Chciałbym przydzielić wam już teraz pozycję, ale zielone psie syny są nieprzewidywalne, a faktoria ledwo trzyma się kupy, będę musiał posłać was tam, gdzie będziecie potrzebni, gdy zobaczymy już jaki zaplanowali atak. Możliwe, że w końcu trzeba będzie porzucić tę górę łajna i uciec w lasy z przetrwałymi, dobrze byście byli na to gotowi... I jeszcze coś... Zwiadowcy, nim przegonili ich wilczy jeźdźcy, raportowali, że wśród tłumów zielonych widzieli znacznie większe, potężne sylwetki. Na szczęście nie więcej niż dwie, czy trzy. Sigmar przysyła nam nie lada wyzwanie.

Westchnął, sondując ich wzrokiem.
- A teraz przygotujcie się, Aliara może próbować was podleczyć jeśli tego potrzebujecie, kwatermistrz Brauer ma jeszcze chyba parę prostych mieczy, dobrze by było byście pokazali mu też jak działają te dekokty. Ostatecznie z braku pomysłu możecie wykorzystać czas, by pogodzić się z bogami, brat Christoph chyba właśnie udziela rozgrzeszenia na murach. Spotkamy się przed strażnicą, gdy dźwięk rogu ogłosi nadejście wroga. Wiem, że nie na to się pisaliście, ale taka już dola strażnika. Jeśli to przeżyjemy nie poszczędzę wam pochwał w raporcie.

Na zakończenie spojrzał jeszcze trwożnie w niebo.
- I do tego jeszcze jakaś latająca bestia? Du kurwiej rzyci, Sigmar naprawdę nam sprawy nie ułatwia...!
 
Tadeus jest offline