Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2016, 18:01   #2
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację

ciemne pomieszczenie...
ciche, szybkie kroki...
srebrzysty błysk w ciemności, oko zbliżającego się drona, strzał...
unik...
wybuch ...
głośny szum i rezonans rozsadzający czaszkę...
ciężki oddech słyszany jak przez mgłę ...
Calvin biegnący pół kroku z tyłu ...
Calvin padający w zwolnionym tempie jak bezwładna kukiełka...
Calvin w drgawkach...
Heart rate 138
Cichy dźwięk w tle
Weapon status: non-active...
Hear rate 140
To na pewno błąd systemu...ponów próbę.
Dźwięk w tle
Weapon status: non-active…
Heart rate: 142
Ponów próbę do cholery!
Weapon status: non-active…
Heart rate 144
Pisk w tle



Litościwa ciemność... i powtarzający się, narastający, nieustępujący dźwięk, który w końcu przedarł się przez okowy opanowanego koszmarami umysłu mężczyzny. Umysłu przetwarzającego fragmenty ostatniej akcji A-J1. Przychodzące połączenie. Spięte ciało złapało odruchowy kontakt z rzeczywistością szybciej niż otępiały od stresu umysł. Mężczyzna wcisnął szybko wkładki na palce, rozłożył wirtualny panel i odebrał połączenie.

Na ekranie pojawiła się idealna twarz młodej kobiety,
która skłoniła się głęboko i zaćwierkała melodyjnym głosem z leciutkim, miękkim akcentem:
- Ohayō gozaimasu, Idol-san. O-genki desu ka? Mr. Tong zaprasza na wizytę w dniu dzisiejszym o godzinie 11:00.
Dziewczyna leciutko kiwnęłą głową wprawiając w ruch zdobienie wpiętego w jej włosy ozdobnego grzebyka i zamarła w bezruchu oczekując odpowiedzi Billy’ego. A tym czasem, ktoś dwukrotnie załomotał w drzwi wynajmowanego przez mężczyznę pokoju. Bardzo niecierpliwy ktoś, bo... łomotanie powtórzyło się prawie natychmiast a niski męski głos dobitnie stwierdził:
- Otwieraj, Idol...
Głos należał do Zedda, jednego z pupili jego gospodyni, który jednak z tego co Billy kojarzył, rzadko bywał wykorzystywany jako osobisty kurier. Co u licha?
 

Ostatnio edytowane przez corax : 07-01-2016 o 16:00.
corax jest offline