Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2016, 02:45   #70
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Stephen
Matthew przeciwstawny Siła + Bójka ST6, 2 kości, 0 sukcesów vs 3 kości, 1 sukces
Matthew zareagował pierwszy. Kiedy tylko zobaczył jak strażnik próbuje dobyć broni, rzucił się na niego całym swoim ciężarem. Szaleńczy atak nie zdziałał zbyt dużo sam w sobie - mężczyzna odsunął się trochę i przepchnął szarżującego wampira obok siebie.
Stephen przeciwstawny Zręczność+ Bójka ST7, 5 kości, 2 sukcesy vs ST6, 3 kości, 2 sukcesy(miał pulę 4 kości, chciał podzielić 3 na unik 1 na strzał, strzał mu się zmarnuje)
Stephen był bardziej obeznany w walce wręcz, a do tego miał plan. Korzystając z chwili kiedy Matthew odbywał swoją podróż w dal, złapał rękę z taserem i wystrzelił w kierunku drugiego strażnika. Niestety Pete w porę zauważył co się święci, i w porę zanurkował w stronę hotelu.
- Wezwijcie policję! - wrzasnął przerażony, w pośpiechu próbując stanąć na nogi
  1. Stephen k10+6=16
  2. Matthew k10+5=12
    Będzie próbował potraktować z buta człowieka na czworakach i wepchnąć go tym do basenu
  3. Strażnik 1 k10+4=11
    Spróbuje rzucić Stephenem o ziemię
  4. Strażnik 2 (Pete, ten dalej) k10+4=7
    Zmienił zdanie: zaczyna przewracać się na bok i dobywa tasera do strzału



David Akerman
Mężczyzna sięgnął po telefon i drżącymi palcami zaczął wybierać numer - Nie wiem o czym ty bredzisz, człowieku, ale nie ma to nic wspólnego z nami - nacisnął słuchawkę i podniósł głowę, spoglądając Dawidowi prosto w oczy z półtora metra. Wampir skupił się na chwilę na swojej intuicji, raz jeszcze oceniając sytuację
Percepcja + Awareness ST 8, 5 kości, 1 sukces
Nie wydawali się być nikim więcej niż zwykłymi śmiertelnikami...
przeciwstawny Percepcja + Czujność ST6, 7 kości, 4 sukcesy vs Zręczność + Stealth, ST6, 4 kości, 1 sukces
...ale za to Alicia dyskretnie wyjęła z torebki coś niedużego i schowała rękę pod ladą

Isobel
Wypadek został daleko za nią.
Isobel oszacowała, że do lotniska ma koło 25 km. Jeśli będzie szła dostatecznie szybko - zdąży przed północą. Znowu przyśpieszyła, kiedy w końcu zorientowała się, że coś jest.. nie tak.
Percepcja + Awareness ST8, 5 kości, 2 sukcesy
- coś dziwnego zaczęło się dziać kilka metrów po opuszczeniu autobusu
Przyśpieszyła, ale nogi jakby przebierały w miejscu. Nie oddalała się tak szybko jak powinna, limuzyna ciągle płonęła za jej plecami, choć powinna już odbiec spory kawałek. Niby wszystko było w porządku - szła, coraz szybciej, tak gdzie chciała, nie jak wtedy, gdy ojciec przejął nad nią kontrole w hangarze - ale nie mogła dojść. Coś było nie w porządku, jakby powietrze zgęstniało i nie chciało jej przepuścić . “Bzdury ” pomyślałam , ale ciągle to czuła. Nie mogła odejść, choć chciała.
Wokół gęstniał tłum, policjanci, trąbiące samochody. Limuzyna ciągle płonęła, niebezpiecznie blisko niej, choć niewidoczna, schowana za tuzinem aut.
I wtedy znów go zobaczyła - mężczyzna z zaułka, obok niego jakaś kobieta, w mundurze, ale nie znała takich mundurów. Może ktoś w unifomie, z jakiegoś innego hotelu? Mężczyzna patrzył wprost na nią, jakby poprzez samochodu, ludzi i dym. Nie powinna go zobaczyć a już na pewno nie powinna złapać jego spojrzenia. A jednak złapała.
Kolejny raz.
Albo to on ja blokował, albo wiedział, kto. W każdym razie miała wrażenie, ze ten mężczyzna wie - widzi - więcej niż inni ludzie. Niż ludzie - poprawiła samą siebie, Może też był wampirem?
Zatrzymała się, a potem zaczęła przepychać się przez tłum w jego kierunku.
- Nie, nie, głupia, NIE! - jęknął jej nad uchem głos z autobusu. Tym razem udało się zauważyć właściciela: garbaty człowiek w jaskrawożółtym rybackim sztormiaku odbiegał pędęm w kierunku przeciwnym do nadciągającej pary.
Kobieta szła pół kroku za mężczyzną; wpatrywała się w Isobel intensywnym, nieprzyjaznym spojrzeniem zielonych oczu. I nie odrywała dłoni od kabury ze sporym rewolwerem.
Ramię w jasnobeżowej marynarce bezceremonialnie zatrzymało towarzyszkę kilka metrów przed spotkaniem z Isobel, na krótkim wolnym odcinku pomiędzy stojącymi w korku samochodami.
Manipulacja + Zastraszanie ST7 (siła woli Isobel), 6 kości, 4 sukcesy

Mężczyzna zwrócił się bezpośrednio do dziewczyny, nie wdając się w nawet podstawową etykietę - Kim jesteś? Wyjaśnij! - ostatnie słowo było...zaakcentowane. Nawet coś bardziej niż to - było jedyną rzeczą która została w umyśle Isobel.

Dawid Wheatstone
"Do was" znaczyło Golden Grove Road 15, tuż obok lotniska. Czyli dokładnie na domenie Andrew, i tuż obok domeny Kasadiana.
- Nigdy nie wspomniał żeby miał jakiegoś przyjaciela o tym imieniu - jego rozmówczyni trochę się opanowała, a w głosie pojawiła się niepewność
- Trzymajmy się faktów, trochę ponad godzinę temu dzwonił do mnie po pomoc. Proszę sprawdzić spis połączeń - Jak zwykle mówił spokojnie, przyjaznym tonem głosu.
- Zaraz zapytam, oddzwonię - rozłączyła się, ale Dawid i tak zdążył usłyszeć westchnienie ulgi.

Lisa
Kasadian dalej nie odpisał na SMSa. Killiana dalej nie było, choć minęło dokładnie dziesięć minut. Harriet nawet nie ruszyła się z fotela, a jej spojrzenie z powrotem przylepiło się do Lisy kiedy tylko weszła do pomieszczenia. Ale tym razem nie przeciągała ciszy, jak poprzednio
- Był telefon po Ciebie, jeżeli skończyłaś już odstawiać sceny - chłodny ton sugerował że to co mówi to jedynie fakty.

Carolina
Cała świta Starszej rozbiegła się po posiadłości. Z przeróżnych wnęk i zakamarków zaczęła wyskakiwać broń, dokumenty, pieniądze, komórki, krótkofalówki... Środki ostrożności które widzieli u szefowej jasno mówiły że sprawa jest poważna.

Brudas poruszał się naprawdę szybko. W ciągu kwadransa od prośby o małą przysługę Carolina dostała zwrotną wiadomość "pB już ją znalazł. Kto gada?". Wozy były już w połowie drogi do umówionego miejsca spotkania; Nosferat, nawet gdyby wskoczył do samochodu już teraz, i tak pojawi się na miejscu po nich.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 11-01-2016 o 22:33.
TomBurgle jest offline